W obecnych czasach rośnie świadomość ludzi w zakresie dbania o zdrowie i środowisko naturalne. Zdrowiej się odżywiamy, uprawiamy więcej sportu, staramy się wpasować w trend bycia eko. W związku z tą słuszną modą warto zwrócić uwagę na bardziej szczegółowe aspekty naszego życia, takim np. jest zakup świecy. Wydaje się być to błahostką, jednak jeśli się głębiej zastanowić, to świece towarzyszą nam na co dzień. Różnego rodzaju uroczystości – kolacje, urodziny, święta czy śluby – nie mogą obejść się bez klimatycznego, migocącego światła. Jakiego rodzaju świece więc zakupić, by zadbać o swoje zdrowie i naszą planetę jednocześnie? Coraz większą popularnością cieszą się świece sojowe, czy słusznie?
Świece sojowe a inne rodzaje świec
Do niedawna najpowszechniej stosowanymi świecami były te parafinowe. Niestety palone często lub w dużych ilościach są one szkodliwe dla człowieka, podczas spalania wydzielają bowiem różne niebezpieczne substancje jak np. toulen, dwutlenek węgla czy nawet ołów. Przy produkcji świec parafinowych bywa używana ropa naftowa, co również negatywnie wpływa na nasze zdrowie i stan przyrody. Na rynku znajdziemy świece stearynowe lub z wosku pszczelego, jednak te pierwsze są tworzone z produktów odzwierzęcych, więc nie nadają się dla vegan. Świece z wosku pszczelego są w porządku, pod warunkiem, że to czysty wosk pszczeli, bez domieszek innych substancji, a producenci w ramach oszczędności często niestety takie dodają. Idealnym rozwiązaniem zgodnym z ideą ekologii są świece sojowe. Powstają z wosku sojowego, ten z kolei z nasion soi. Najlepiej kiedy rośliny hoduje się bez stosowania GMO i pestycydów. Świece te podczas spalania nie wytwarzają żadnych szkodliwych substancji, nie są testowane na zwierzętach a ich czas spalania jest znacznie dłuższy niż w przypadku innych świec. Nie bez znaczenia jest również opakowanie, w duchu zero waste są to często szklane słoiki np. z bambusowym wieczkiem, które można ponownie wykorzystać do przechowywania drobiazgów. Świece sojowe są więc idealnym następcą świec parafinowych.
Zapachy, kształty, kolory…
Wosk sojowy z powodzeniem można barwić, można zatopić w nim też płatki kwiatów, ziarenka kawy lub co tylko przyjdzie twórcy do głowy i jaki efekt chce uzyskać. Wosk ten nie ma zapachu, dlatego można nadać mu wybrany aromat specjalnymi produktami. Świece sojowe mogą pachnieć owocowo, kwiatowo, słodko, drzewnie lub świeżo czy cytrusowo. Mnogość kształtów i zapachów jest nieograniczona. W sklepach znajdziemy świece w słojach, z etykietami na każdą okazję, często personalizowane lub w szklankach na kawę, do złudzenia przypominające latte z pianką. Można wybierać też wśród rozmaitych kształtów, ostatnio w trendach są świece imitujące rzeźby kobiecej sylwetki oraz nowoczesne figury złożone z okrągłych kul wosku. Ilość rodzajów świec sojowych sprawia, że są one świetnym pomysłem na prezent – na pewno można dopasować świece dla każdego.
Sojowe rękodzieło
Świece sojowe przy odrobinie chęci i kreatywności można zrobić w domu. Aby to było możliwe, należy zaopatrzyć się w kilka produktów. Najważniejsze to oczywiście wosk sojowy, knot (świetnie sprawdza się drewniany) i naczynie lub dowolna forma. Wedle uznania możemy wykorzystać specjalne barwniki, aromaty dobrej jakości (np. naturalne olejki eteryczne), płatki lawendy lub inne dodatki. Jeśli mamy knot ze sznurka warto mieć też specjalne blaszki do mocowania go i dla ułatwienia termometr do ustalenia temperatury wosku. Świecę tworzymy roztapiając wosk w kąpieli wodnej, dodajemy zapach lub kolor, kiedy wosk będzie miał temperaturę około 40 stopni wlewamy go do docelowego naczynia, mocujemy knot i ewentualne ozdoby. Następnie czekamy aż świeca zastygnie i jest gotowa do użycia po 24 godzinach.
Palenie świecy sojowej
Świecę pierwszy raz należy palić 3-4 godziny, wówczas tworzy się w niej tzw. basen. Gasimy ją i odcinamy knot mniej więcej w połowie, co zapobiegnie wytwarzaniu się sadzy. Potem można palić już swoją świecę ile dusza zapragnie!